W jednym z poprzednich materiałów: >>„Czy Trening Efektywnej Nauki działa?”<<, udostępniłem wyniki moich kursantów. W ostatnim akapicie wspomniałem, że efektywność zapamiętywania zależy od ZAANGAŻOWANIA: nauczyciela/trenera, ucznia i rodzica.
Tak wiem, wiem… to żaden sekret — każdy to wie, przynajmniej w teorii. No właśnie, bez konkretnych sposobów, czy wskazówek to ogólnikowy frazes (mimo że prawdziwy). Dlatego, jeśli chcesz bardziej zaangażować swoje dziecko w proces nauki, pomóc mu skupić się na zadaniu i wspólnie świętować pierwsze sukcesy, koniecznie czytaj do końca.
Na czym polega Twoje uczenie się?
Z jakich czynności/etapów się składa? Jeśli zaczynasz się uczyć, to co robisz, żeby wykonać to zadanie jak najlepiej?
Między innymi takie pytania zadaję uczestnikom Treningu Efektywnej Nauki. Padają bardzo różne odpowiedzi. Niestety najczęstsze z nich to:
„Otwieram podręcznik i zaczynam czytać”.
Kiedy dopytuję czy to wystarcza i jakie daje rezultaty? Uczniowie zgodnie odpowiadają:
„Efekty są raczej SŁABE, więc czynność tę muszę powtarzać wielokrotnie.”
Nic dziwnego, że się zniechęcają do nauki i szkoły. Jest to podejście bardzo nużące, zajmuje dużo czasu, ale co najgorsze nadal nie gwarantuje SUKCESU. Każdy z nas, bez względu na wiek, zniechęca się i zaczyna unikać czynności, z którymi sobie nie radzi.
Dlaczego to nie działa?
Lepiej zapamiętujemy to, w co się bardziej angażujemy. Większe zaangażowanie to lepsza koncentracja, czyli świadomość tego, co robimy. Wtedy zapamiętujemy zdecydowanie więcej.
Jak często zdarza Ci się nie pamiętać, o czym był właśnie przeczytany tekst? Łapiesz się na tym, że coś innego zajmowało Twoje myśli? Efekt ten nasila się, kiedy MUSISZ czytać to, co zupełnie Cię nie interesuje albo czego nie rozumiesz, bo napisane jest trudnym językiem. Brzmi znajomo?
Czytanie to jedna z najmniej angażujących a przez to, najmniej skutecznych metod uczenia się. Bardzo dobrze ilustruje to trójkąt efektywnego uczenia. 
Wynika z niego, iż jutro będziesz pamiętać jedynie 10% z tego, co tu przeczytasz. Jeśli jednak później porozmawiasz o tym z kimś innym, do czego Cię gorąco zachęcam, Twój poziom zapamiętania tych treści podskoczy do 50%, a jeśli zdecydujesz się rzeczywiście skorzystać z podanych tu informacji, by pomóc swojemu dziecku, zapamiętasz aż do 90% treści tego artykułu.
Równie wysoką skuteczność osiągniesz,
biorąc aktywny udział w jednej z Bezpłatnych Lekcji Pokazowych:
Mimo tak niskiej efektywności nie możemy zrezygnować z czytania. Wręcz przeciwnie, powinniśmy doskonalić tę umiejętność od najmłodszych lat. Dobra wiadomość jest taka, że uczenie się to NIE TYLKO CZYTANIE. Trudno tu w ogóle mówić o jednej czynności. Jest to raczej PROCES, czyli zbiór wielu czynności, wzajemnie ze sobą powiązanych. Ich realizacja ma doprowadzić do utrwalenia nowej wiedzy i umożliwić nam skorzystanie z niej, kiedy tego potrzebujemy. Można powiedzieć, że czytanie to początek procesu samodzielnej nauki.
Jak powinien wyglądać PROCES uczenia się?
Możemy wyróżnić 3 główne etapy uczenia się nowego materiału (3Z):
- Zrozum;
- Zapamiętaj;
- Zweryfikuj.
ZROZUMIENIE wymaga ZAANGAŻOWANIA. Im bardziej uczeń zagłębia się w sens i znaczenie materiału, tym łatwiej i na dłużej utrwali go w pamięci. Istnieje wielka różnica pomiędzy wiedzieć coś a rozumieć to. Zbyt często usiłujemy zapamiętać informacje po to, by móc je wyklepać na egzaminie. Nie zadajemy sobie trudu, by zrozumieć, co one naprawdę znaczą.
Od czego zacząć naukę?
Na czym skupić się w pierwszej kolejności, kiedy dziecko nawet nie chce się zabrać za naukę?
Poznaj skuteczny sposób rozpoczęcia nauki, który:
- jest ŁATWY, trudno go nie zrobić;
- pomaga stworzyć dziecku dobre wyobrażenie o tym, czego będzie się uczył w najbliższym czasie;
- ułatwia zrozumienie poszczególnych informacji;
- uruchamia podświadomość dziecka, czyli automatyczną analizę treści pod kątem stanu dotychczasowej wiedzy w omawianym temacie.
Dowiesz się tego >> TUTAJ: „Od czego zacząć naukę?” <<